Bardzo często słyszy się od klientów firm kominkowych, że właśnie się budują i chcą kominkiem ogrzewać dom. Niestety cały problem polega na tym, że większość klientów nie ma pełnego wyobrażenia o używaniu kominka. Aby lepiej zobrazować całą sytuację przedstawimy to na przykładzie.
Przykład 1
Państwo X mają dom o powierzchni 140m2 i chcą ogrzewać go tylko kominkiem z sekcją wodną (sprawę ciepłej wody użytkowej pomijamy). Dla ich domu potrzebny jest kominek, który dostarczy około 12kW na godzinę (zawsze będziemy tu mówili o mocy nominalnej a nie maksymalnej gdyż dla wielu produktów o słabej sprawności moc nominalna może być równa połowie mocy maksymalnej, ponadto moc maksymalna w kominku występuje tylko przez krótką chwilę w czasie palenia drewna a my mamy ogrzewać dom cały czas !). Dodatkowo pojawia się jeszcze jeden problem : 12kW energii musi zostać dostarczone do centralnego ogrzewania więc wymiennik kominka powinien mieć 100% sprawność a tak nigdy nie będzie, więc konieczna jest korekta mocy nominalnej kominka i przyjmując, że sprawność wymiennika wynosi 80% otrzymujemy moc nominalną wynoszącą 15kW.
Załóżmy skrajny przypadek czyli mamy zimę i zapotrzebowanie na ciepło jest bardzo duże. Aby uzyskać w ciągu godziny 15kW energii należy spalić około 5kg drewna (przyjęliśmy, że sprawność kominka wynosi 75% a 1kg drewna dostarcza 4kW energii).
Państwo X pracują i wychodzą do pracy przeciętnie na 8-10 godzin dziennie. Aby zapewnić utrzymanie stałej temperatury w czasie ich nieobecności kominek powinien pomieścić 40kg drewna! To drewno trzeba wnieść do czyściutkiego salonu... trzeba je załadować do paleniska w którym jest już popiół... aby było ciepło przez cały dzień trzeba to zrobić rano i wieczorem... Łatwo sobie wyobrazić dwie taczki drewna przejeżdżające przez salon każdego dnia w szczycie sezonu grzewczego. Państwo X spalają rocznie 10m3 drewna o wadze około 6 ton, które przez ten czas zostanie przeniesione przez ich salon do kominka a z kominka zostanie wyniesione około 100kg popiołu.
Państwo X godzą się z tymi niedogodnościami ale rocznie wydają na ogrzewanie domu tylko 1200 złotych.
Przykład 2
Państwo Y mają dom o powierzchni 140m2 ogrzewają go kotłem gazowym ale chcą mieć kominek z sekcją wodną (sprawę ciepłej wody użytkowej pomijamy). Dla ich domu potrzebny jest kominek, który dostarczałby również około 12kW na godzinę ale Państwo Y będą tylko dogrzewać dom więc w ich przypadku precyzyjne wyliczenie zapotrzebowania na energię nie ma większego znaczenia. Przyjmijmy jednak podobnie jak dla Państwa X taki sam kominek 15kW.
Załóżmy również skrajny przypadek: zima i zapotrzebowanie na energię jest duże.
Państwo Y również pracują i wychodzą do pracy przeciętnie na 8-10 godzin dziennie. W czasie ich nieobecności ogrzewanie domu zapewnia kocioł gazowy sterowany automatycznie.
Po powrocie do domu regularnie przez 3-5 godzin dziennie używany jest kominek aby zaoszczędzić na ogrzewaniu. Aby zapewnić utrzymanie pożądanej temperatury zużywają około 20kg drewna dziennie. Państwo Y spalają rocznie około 3m3 drewna o wadze około 2 ton, które daje 25kg popiołu.
Państwo Y rocznie wydają na dogrzewanie domu drewnem około 360 złotych ale oszczędzają około 25% na rachunku za gaz.
Przykład 3
Państwo Z mają dom o powierzchni 140m2 ogrzewają go kotłem gazowym ale chcą mieć kominek z sekcją wodną. Dla ich domu potrzebny jest kominek, który dostarczałby również około 12kW na godzinę ale Państwo Z będą tylko dogrzewać dom więc w ich przypadku precyzyjne wyliczenie zapotrzebowania na energię nie ma większego znaczenia tak jak w przypadku Państwa Y. Przyjmijmy jednak podobnie jak dla Państwa X i Państwa Y taki sam kominek 15kW.
Załóżmy również skrajny przypadek : zima i zapotrzebowanie na energię jest duże.
Państwo Z również pracują i wychodzą do pracy przeciętnie na 8-10 godzin dziennie. W czasie ich nieobecności ogrzewanie domu zapewnia kocioł gazowy sterowany automatycznie.
Po powrocie do domu rozpalają w kominku 2 – 3 razy w tygodniu i zużywają wówczas około 10kg drewna dziennie. Państwo Z spalają rocznie około 1m3 drewna o wadze około 600kg, które daje 10kg popiołu.
Państwo Z rocznie wydają na dogrzewanie domu drewnem około 120 złotych ale dla nich kominek jest miejscem przy którym mogą usiąść, porozmawiać i odpocząć.
Jak widać na powyższych przykładach mamy tutaj trzy różne sposoby użytkowania kominka (oczywiście mogą być jeszcze inne możliwości ale nie będziemy o nich pisać bo trzeba by poświęcić na to kilkadziesiąt stron ...). Postarajmy się je podsumować.
Państwo | Zwrot nakładów | Korzyści z sekcji wodnej | Uciążliwości |
X | 5 lat | Niskie koszty ogrzewania | Spory bałagan w salonie |
Y | 15 lat | Nieznaczne oszczędności | Trochę więcej sprzątania |
Z | 30 lat | Żadne | Przykry zapach z komina |
Czy wobec tego montaż kominka z sekcją wodną był uzasadniony w przypadku Państwa Z? Na pewno nie. W przypadku Państwa Y sprawa jest dyskusyjna ale też wydaje się nie mieć uzasadnienia. W ich przypadku lepiej było zamontować rekuperator powietrza. Przypadek Państwa X nie pozostawia wątpliwości ... im się opłaca.
Całość naszych dotychczasowych rozważań prowadzona jest przy bardzo sztywnych założeniach, że kominek musi dostarczać dużo energii ... Czy są one słuszne postaramy się wyjaśnić poniżej.
Jak już pisaliśmy 1kW energii potrzebny jest na ogrzanie około 12m2 powierzchni. W domu o powierzchni około 140m2 przeciętny salon ma powierzchnię 40m2, do tego dochodzi kuchnia 12m2 i hol 10m2 co daje razem około 60 – 70 m2 otwartej przestrzeni. Aby zapewnić dostateczną ilość energii z samego kominka na ogrzanie takiej powierzchni potrzebujemy około 6kW w skrajnym przypadku zimą. Wyobraźmy sobie teraz kominek, który pracuje pełną parą w pomieszczeniu o powierzchni 40m2 ... ufff ... gorąco nawet przy kominku, który ma „tylko” 6kW! Łatwo sobie wyobrazić co się dzieje jak pracuje kominek o mocy 2-3 razy większej, zamiast salonu mamy saunę.
Powstaje więc pytanie „o co w takim razie chodzi?” ... Otóż chodzi o to aby w końcu zrozumieć sens kominka i aby był on przyjemnością a nie utrapieniem. Zapytacie Państwo pewnie czemu utrapieniem? Przecież zarówno w kominku o dużej mocy jak i o małej mocy pali się tak samo drewnem. I tu jest wielkie nieporozumienie gdyż każdym w kominku pali się drewnem ale nie tak samo.
Postawmy sobie kilka pytań czego oczekujemy od kominka:
- miłej atmosfery
- dogrzania domu w chłodne dni
- czystej szyby
- małej ilości popiołu
- łatwej regulacji
- przyjemnej obsługi
- niezawodności
i jeżeli dodamy ...
- ekologicznego paliwa do ogrzania domu
to będziemy mieli komplet.
Spełnienie tych wszystkich kryteriów wydaje się być prawie niemożliwe ... Właśnie prawie niemożliwe!
Otóż aby mieć czystą szybę, dzięki której będziemy mieli miłą atmosferę (bo będzie widać płomienie), mało popiołu i ekologiczne spalanie trzeba uzyskać w komorze spalania odpowiednio wysoką temperaturę a wynosi ona ponad 350st.C. Temperatura którą osiągamy w komorze spalania zależy od ilości spalanego drewna i wielkości paleniska ... im większe palenisko tym więcej drewna trzeba spalać aby osiągnąć temperaturę wymaganą dla poprawnej pracy kominka a im więcej drewna spalamy to tym więcej energii otrzymujemy a nie zawsze chcemy mieć jej aż tak dużo. Zbyt niska temperatura w komorze spalania powoduje nadmierne dymienie drewna w skutek jego niecałkowitego spalania a to powoduje szybsze osadzanie się cząstek smolistych w przewodzie kominowym i na szybie – a przecież nie o to chodziło bo szyba miała być czysta!
Reasumując bardzo ważne jest aby wielkość kominka (jego moc nominalna) była dobrze dopasowana do pomieszczanie w którym jest on usytuowany. Zbyt duży kominek w czasie eksploatacji może często być powodem do niezadowolenia użytkownika. Pamiętajmy, że kominki wyposażone w płaszcz wodny pracują dobrze tylko wówczas gdy są używane praktycznie bez przerwy i pali się w nich w granicach mocy nominalnej. Wówczas spaliny są dopalane a w kominie nie osadza się zbyt dużo cząstek smolistych. Jeżeli kominek z płaszczem wodnym używać będziemy sporadycznie i palić w nim przez 2-3 godziny dziennie w chłodniejsze dni wiosny lub jesieni to wówczas nie dość, że niszczymy sobie komin to na dodatek zatruwamy okolicę (sąsiadów i siebie samych – patrz art. ŚK 2004/1...) a przecież nie tak ma wyglądać ekologiczny aspekt palenia drewnem!
Szanowni Państwo, aby być zadowolonym z użytkowania kominka należy dobrać go właściwie do wielkości pomieszczenia w którym będzie usytuowany oraz bardzo dokładnie przeanalizować własny styl życia gdyż od niego zależy czy niektóre inwestycje i wydatki są uzasadnione.
Na koniec przytoczę Państwu słowa pewnego właściciela firmy zajmującej się budową kominków: „Jeżeli oczekuje się od kominka tylko ogrzewania domu to lepiej zamontować sobie nowoczesny kocioł gazowy i nie róbmy z salonu kotłowni. Jeżeli oczekujemy wspaniałej atmosfery a przy okazji naturalnego i ekologicznego ciepła w naszym otoczeniu to wówczas zamontujmy sobie w salonie kominek i czerpmy z jego ciepła w miejscu w którym możemy wykorzystać wszystkie jego zalety.”
Tekst: Piotr Leśko
"Świat kominków" nr 1/2006.